~ ale po kiego miał by pan mieć tego granata ?? może na rybki ?   Ale na kiego był by panu ten granat ?? wzorem Pawlaka i Kargula w sprawie kota się wybierasz do tej haniebnej instytucji,że o kole od rowera nie wspomnę ?
Jest fajna wódka co nazywa się kałasznikow ,jest w wersji w skrzynce i bez skrzynki. Fajnie się z niego wódeczkę leje bo zwisa na pasku jak prawdziwy.A jak chcesz kupić prawdziwego karabina albo innego obrzyna to w co drugiej starej chałupie ludziska mają pochowane od wojny.To żarty w tej materii nie są wskazane .W całej Polsce to żart przysłowiowy ale tu w tak najeżonej zbrojnie okolicy różnym żelaznym świństwem z wojny to nie jest żart tylko groźbą zalatuje .
Kłusować też się nie opłaci bo można włośnicy się nabawić lub innych robali a i paragrafy załapać .
Ciesz się pan,że możesz pan spacerować swobodnie ulicami bo jak byś pan miał takich podłych jak wspomniałem poniżej to by nałgali żeś ich pan granatem straszył.
Bo durniom czytaj podlecom ubzdurało się,że nie mogę tą częścią osiedla ,miasta przechodzić to ja zażartowałem,że może mam atomem Ziemię-glob rozdzielić na pół i Oni zostaną w tej lepszej większej połowie a ja w tej gorszej wg nich.No to zrobili ze mnie unabombera a jak w TV zaszczuwany jakiś desperat kałachem zrobił akt desperacji to ze mnie zrobili grożącego takim głupim jakie oni mądre /M.Łysiak kłamca firmowo sądowy oszczerca,niech dziękuje sławetnej pani Marzence,że kazała nie zapisać bo by beknął z art 233 na moje rozeznanie bez zawiasów bo drugi raz łgał pod tym samym paragrafem /
I takie Polskie ZOO jest w kochanym Biłgoraju .
Bywajcie zdrowi ,puki co jest bliżej jak dalej .