Ekogroszek to paliwo stałe produkowane z węgla kamiennego lub brunatnego o niskiej zawartości siarki, wody i substancji niepalnych oraz niskiej spiekalności. Węgiel jest kruszony i przesiewany przez sita, dzięki czemu ziarna ekogroszku mierzą 5-25 mm i można je stosować także w automatycznych piecach z dozownikami węgla. Ilość tlenków siarki wytwarzana w czasie spalania ekogroszku jest niższa niż w przypadku innych węgli, a po jego spaleniu pozostaje stosunkowo niewiele popiołu.

Niskie ceny, wysokie koszty

Niska cena ekogroszku nie jest równoznaczna z tym, że ekogroszek jest tani. W niektórych przypadkach tani ekogroszek może oznaczać dużo wyższe koszty ogrzewania. Dlatego przed zakupem warto policzyć cenę ciepła. Wystarczy podzielić cenę za tonę ekogroszku przez wartość opałową i porównać dla kilku ofert. Wartość opałowa oznacza, ile ciepła oddaje węgiel w procesie spalania. Im jest wyższa, tym lepiej. Uwaga, ciepło spalania i kaloryczność to nie to samo! Ciepło spalania jest wyższe niż wartość opałowa i bywa wykorzystywane przez nieuczciwych sprzedawców. Ważnym parametrem, który warto sprawdzić, jest także niska zawartość siarki, ponieważ jej nadmiar powoduje szybką korozję kotła.

Workowany czy luzem?

Ekogroszek dostępny luzem jest tańszy, ale jego przechowywanie może wiązać się ze stratami. To drobny węgiel, który wietrzeje, co z kolei powoduje powstanie tzw. spieków w czasie spalania, a w efekcie wytwarza się więcej popiołu, co może mieć zły wpływ na instalację grzewczą. Szacuje się, że ekogroszek przechowywany luzem przez 8 tygodni traci nawet 20-30% właściwości energetycznych. Ekogroszek zapakowany w specjalne worki jest droższy, ale zachowuje właściwości opałowe. Poza tym, kupując ekogroszek w worku, mamy gwarancję, że jest go dokładnie tyle, ile deklaruje producent.

Nisko czy wysokokaloryczny?

Większość producentów kotłów zaleca stosowanie paliwa, które ma kaloryczność na poziomie około 25 000 kJ/kg. Groszek o niższych parametrach zwykle nie spieka się i nie szlakuje, ale jego zużycie jest większe. Wysokokaloryczny węgiel spieka się, ale kocioł zużywa go mniej.